Odwiedzamy dziś niezwykle urokliwe łowisko karpiowe – jezioro Rybieniec. To blisko 20 hektarowy zbiornik, położony w województwie wielkopolskim, na obrzeżach wsi Rybno Wielkie, 30 km na zachód od Gniezna, a prowadzony od lat przez znanego polskiego karpiarza, a zarazem właściciela firmy karpiowej – Marka Hallasa.
Invalid Displayed Gallery
Nie przez przypadek od osoby szefa Rybieńca zaczynam ten tekst. Nie ma co ukrywać – znamy się z Markiem od wielu lat i wiem, że jego wędkarska pasja jest autentyczna. Jak zwykł mawiać: „z zawodu jestem rybakiem, z wykształcenia ichtiologiem, a z zamiłowania – wędkarzem, połączenie tych pasji zaowocowało tym, że robię to, co lubię”. Czas pokazał, że mieszanka ta jest nader udana. Jego łowisko to przykład świetnie zarządzanej, rybnej wody, chętnie odwiedzanej przez brać karpiową.
Głębokość Rybieńca jest zróżnicowana – zatoki, zarówno południowa, jak i północna, są dość płytkie. Głębokość sięga tam zaledwie 1,5 metra i praktycznie na całej powierzchni są one mocno porośnięte trzciną i pałką wąskolistną. W części głównej zbiornika średnia głębokość wody wynosi około 3 metrów, z kilkoma miejscami nieco głębszymi (maksymalnie do 4,2 m). Dno jest dość regularne i poza wąskim pasem zalega na nim warstwa mułu o grubości od 10 do 30 cm. Od strony północnej Rybieniec zasilany jest okresowo wodą, wypływającą z Jeziorka Olekszyn. W części południowej zbiornik połączony jest natomiast rowem z jeziorem Rybno.
Jezioro Rybieniec to woda typu szczupakowo-linowego. Obok dorodnych cyprinusów i amurów spotkamy tam również i inne gatunki: min. liny, szczupaki, sandacze, płocie, węgorze i okonie. Nas oczywiście najbardziej interesują karpie i jest ich tam całkiem sporo. Obecny rekord łowiska to okaz o wadze 22,20 kg, ale wiadomo, że w łowisku pływają jeszcze większe ryby. Nie sposób nie wspomnieć również o największym złowionym tu amurze (15 kg) oraz szczupaku (117 cm). Najwięcej w Rybieńcu pływa karpi o wadze około 10 kg.
Do dyspozycji karpiarzy oddano w sumie siedem przestronnych stanowisk z możliwością komfortowego biwakowania, usytuowanych w środkowej części wody. Na każde z nich można dojechać samochodem, by wyładować sprzęt. Łowimy na maksymalnie trzy wędki, w większości z wywózki spod przeciwległego brzegu, choć na niektórych ze stanowisk swych sił można spróbować również łowiąc klasycznie – czyli z rzutu. Co bardzo istotne – na miejscu istnieje możliwość wypożyczenia środka pływającego za symboliczną opłatą 10 zł.
Ponieważ właściciel wody to osoba bezwzględnie znająca się na rzeczy, regulamin łowiska zawiera kilka bardzo istotnych punktów. Aby łowić na Rybieńcu musimy więc przede wszystkim dysponować odpowiedniej wielkości matą oraz podbierakiem karpiowym – bezpieczeństwo ryb jest tu absolutnym priorytetem. Regulamin dopuszcza połów jedynie metodą gruntową (spławik nie jest dozwolony), z użyciem dwu lub trzy składowych profesjonalnych wędzisk karpiowych o krzywej ugięcia przynajmniej o wartości 2,5 lb (tzw. teleskopy odpadają). Na naszym kołowrotku musimy mieć nawiniętą żyłkę o minimalnej średnicy 0,30 mm, bądź plecionkę o teście minimum 10 kg. Jeśli planujemy wywózkę – zadbajmy o przypon strzałowy z materiału mono o średnicy minimum 0,50 mm. No i pamiętajmy o środku odkażającym do rany po haczyku.
Na koniec informacja, która bezwzględnie zainteresuje karpiarzy, którzy lubią łączyć swoją pasję z wypoczynkiem rodzinnym. W odróżnieniu od wielu znanych łowisk karpiowych w Polsce, Rybieniec ma znakomitą bazę hotelową. Goście mogą korzystać z 35 miejsc noclegowych, przygotowanych w odrestaurowanym dworku z początku XX wieku, który przylega bezpośrednio do jeziora. Wszystkie pokoje wyposażone są w łazienki. Do dyspozycji gości jest również aneks kuchenny, salka konferencyjna, kąpielisko z krystalicznie czystą wodą oraz dwuhektarowy park z wieloma atrakcjami dla najmłodszych.
Ile kosztuje łowienie nad Jeziorem Rybieniec? Dobowa licencja na dwie wędki to 45 zł, koszt licencji na trzy kije wzrasta do 50 zł. Kontakt do gospodarza wody: 605 562 562, szczegółowe informacje o łowisku (np. opisy poszczególnych stanowisk) znajdziecie zaś w serwisie internetowym www.rybieniec.pl
tekst: Mariusz Kapuściński, zdjęcia: łowisko Rybieniec
Artykuł pochodzi z Karpmanii nr 3/2014