Nie jestem zbyt oryginalna przy obieraniu mojej wiosennej taktyki. O tej porze roku skupiam się raczej na mniejszych i płytszych zbiornikach. Szukam miejsc, gdzie w pierwszych blaskach jeszcze niezbyt mocno operującego słońca woda ma szansę nagrzać się jak najszybciej. Od razu odrzucam więc duże jeziora i zaporówki. Mam to szczęście, że w okolicach mojego domu jest parę takich zapomnianych przez wszystkich wód, w których pływa jeszcze parę cyprinusów. To fragment znakomitego tekstu Kasi Kozłowskiej, który przeczytacie tylko w Karpmanii nr 2/2016.
Invalid Displayed Gallery
Od najbliższej środy 18 maja Karpmanię kupicie w salonach EMPiK, kioskach Ruchu, punktach Inmedio oraz dobrych sklepach wędkarskich. Już teraz gazetę możecie zamówić w naszym sklepie online. Także tam kupicie jej roczną prenumeratę. Gorąco polecamy!